niedziela, 23 września 2012

Anioł walczący z Jakubem Delacroix (Saint Sulpice -Paryż)




Znajdujące się w kościele Saint Sulpice w Paryżu malowidło ścienne autorstwa Eugene Delacroix stanowi ilustrację biblijnej przypowieści o walce Jakuba z aniołem. Walczące postacie zostały umieszczone na tle pejzażu, pod rozłożystymi drzewami, skarpy oddzielają znajdujących się w centralnym punkcie obrazu od pozostałych uczestników historii, towarzyszących Jakubowi służących. Szczerze mówiąc to fresk nie należy do moich ulubionych, ale zainteresował mnie temat – walczący anioł. Biblijna przypowieść pozostawia wiele możliwości interpretacyjnych dotyczących walki pomiędzy człowiekiem a Bogiem (?), bo przecież anioł to boski wysłannik.


Gdy zaś wrócił i został sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki,  a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim.  A wreszcie rzekł: "Puść mnie, bo już wschodzi zorza!" Jakub odpowiedział: "Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz!"  Wtedy [tamten] go zapytał: "Jakie masz imię?" On zaś rzekł: "Jakub".  Powiedział: "Odtąd nie będziesz się zwał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi, i zwyciężyłeś". 

Ale ja nie podejmuję się interpretacji Biblii, od tego są specjaliści. Na obrazie Delacroix centralne miejsce zajmują walczący, to na nich pada światło, to oni przedstawieni zostali w jasnych barwach. Dla mnie ich walka przypomina taniec dwóch równorzędnych partnerów. Anioł w przeciwieństwie do wcześniejszych malarskich wizji nie góruje nad Jakubem. Przypomina on bardziej człowieka niż boskiego wysłannika, gdyby nie skrzydła i mało męska szata, to muskularna postać nie różniłaby się niczym od pozostałych uczestników opowieści. Przed walczącymi leży zbroja, walczą gołymi rękoma. Twarze nie mają wyrazu. Jedynie postawy wyrażają emocje, a może brak emocji. Jakub walczy bo musi uzyskać odpowiedz Boga, znak, błogosławieństwo, anioł walczy, bo jego zadaniem jest niedopuszczenie człowieka przed oblicze Pana.
Obok zdjęcie kościoła Saint - Sulpice (niestety moje zdjęcie walczącego anioła z powodu ciemności panujących w kaplicy nie nadaje się do prezentacji).
Podobno freski z kościoła Saint-Sulpice uważane są za kulminacyjny punkt w twórczości Delacroix, a Jakub przedstawia samego malarza, młodego buntownika nie obawiającego się sięgać nawet po to, co boskie.
Istnieje też hipoteza mówiąca o tym, że obraz zawiera wskazówki mające związek z tajemnicą skarbu z Rennes – le – Chateau oraz tzw. linią róży (chrystusowym rodem królów Francji).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz