Od chwili, kiedy we wrześniu zobaczyłam plakat zapowiadający wystawę Fra Angelico w Paryżu wiedziałam, iż muszę ją zobaczyć. Nie będę nikogo oszukiwać, że to zauroczenie anielskim braciszkiem trwa od niepamiętnych czasów. Jeszcze parę miesięcy temu nie bardzo wiedziałam, kim był Fra Angelico. A dzisiaj chodzę na wystawę firmowaną jego nazwiskiem.
Wystawa znajduje się w Muzeum Jacquemart Andre. Oprócz dzieł Fra Angelico znalazły się też na niej dzieła florenckich malarzy sztuki sakralnej. Wystawa prezentuje blisko 25 dzieł Fra Angelico i podobną liczbą obrazów malowanych przez jemu współczesnych twórców, takich jak Lorenzo Monaco, Masolino, Paolo Uccello, Filippo Lippi i Zanobie Strozzi. Tym, co zwróciło moją uwagę jest nasycenie malarstwa sakralnego okresu wzesnorenesansowego barwami. Pełno w nim niebieskości i czerwieni w szatach przedstawianych postaci, pełno złota wokół nich; w aureolach, obramowaniach, w tle.
Na obrazach az mieni się od barw. Takie kolory miały najwspanialsze ilustracje pięknych baśni mojego dzieciństwa, takie kolory wydawały mi się najpiękniejsze. Poza kolorami uwagę zwracają też Madonny. Madonny mają twarze delikatne, porcelanowe o cerze niemal przezroczystej, na której ledwie mozna dostrzec zarys rumieńców. Kolejnym charakterystycznym elementem tych obrazów jest wierność szczegółom architektonicznym i umiłowanie do geometrycznych kształtów. Na wystawie miałam okazję obejrzeć krótki film o Janie z Fiesole (Fra Angelico). Dzięki niemu zwróciłam uwagę na detale obrazu Zwiastowanie, dotyczące wierności oryginalnej architekturze florenckiej (dekoracje, zwięczenia kolumn). Najbardziej rozpoznawalne dzieło twórcy stanowi zawsze motyw przewodni wystawy. Tym razem jest to obraz Madonny z dzieciątkiem (z Galerii Sabauda w Turynie. O ironio losu w Turynie bywałam kilkakrotnie, a nigdy nie odwiedziłam tej Galerii).
Moją uwagę zwróciły także pięknie ilustrowane brewiarze. Mogłyby one stanowić ilustrację do Imienia róży. Tak właśnie wyobrażałam sobie księgi znajdujące się w bibliotece opactwa przepisywane przez zakonników. Niestety na wystawie nie można było robić zdjęć.
Zdjęcia 1. Plakat wystawy, 2. Koronacja Maryji (obraz z Galerii Ufizzi), który także znalazł się na wystawie w Paryżu, 3. Ilustrowany Brewiarz ze strony Muzeum.
Dlaczego ten wpis znalazł się w Anielskim wyzwaniu?
Po pierwsze dotyczy patrona wyzwania - anielskiego braciszka z Fiesole, po drugie jego malarstwo pełne jest aniołów, po trzecie - namalowane przez niego obrazy, są jak malowane skrzydłem anioła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz